czwartek, 15 marca 2018

Nadrabiam

Nadrabiam uśmiechem w nieprzytomnoścì
Brak słów,  brak miłości
Nadrabiam miną dobrą do gry złej
Nie mam nic wtedy mniej

Na pustkowiu jest ruina
W tej ruinie jest dziewczyna
I druga i trzecia za ścianą
Tylko one się nie znają

Każda klucz ma do wejścia i wyjścia
Każda ma za sobą przejścia
Każda jakoś jest ciekawa
Taka dziwna to zabawa

Każdej trochę daje serce
Czasem mniej a czasem więcej
Każda z nich zamknięta sama
Bardziej lub mniej zapomniana

Żadna nie jest panią zamku
Choć się w nim budzi o poranku
I żadna nią nigdy nie zostanie
To więzienie nie mieszkanie

Lepię uśmiechy w samotności
Że ktoś obok śpi nie pociesza tylko topi w zazdrosci
Może one czują się z tym gorzej
Co z Tego, kiedy dla mnie lepiej być nie może

sobota, 3 marca 2018

Wyliczanka

Raz dwa
Dziwna gra
Trzy cztery
Piękne maniery
Pięć sześć
Z kim dziś zjeść
Siedem osiem
Masz to w nosie
Dziewięć dziesięć
Ciężka pięść

Jedenaście i dwanaście
Ile nas jest w Twym notesie?
Dalej idzie wyliczanka
Ile waży ta kochanka?
Ile ważą Twoje słowa?
Z kim dziś zaczniesz od nowa?
Która jestem w tej kolejce?
Są uczucia - przynieś lejce
Bo bez ich w pół zatrzymania
Nie będzie wolnego kochania

I będę zazdrosna za każdym razem przy Tobie w domu
Za każdymrazem gdy przy mnie do kogoś innego uśmiechasz się do telefonu

Stories by Klaudia KiKi on Medium

Życzenia - zbiór