niedziela, 20 sierpnia 2017

...Bym

Wykrzyczałabym Twoje imię
Jeśli wtedy byłbyś przy mnie
Ugotowałabym tysiąc dań
Jeśli bym wierzyła, że to coś da
...
Ale nie będzie Cię na kolacji ani na śniadaniu
Nie powiesz mi rano "dzień dobry kochanie" ...
Twoje ramię przed snem mnie nie uspokoi
I nie ja sprawię, że Twoja rana się zagoi

Zawsze będę obca, w Twoim świecie
Cokolwiek nie zrobię, nie będę znaczyć więcej
I choć oczy Twoje  lubią mnie  czasami
Nie  czujesz potrzeby abyśmy byli sami
I nie szukasz mnie tak jak ja szukam Ciebie
I jest Ci ledwo znośnie w moim niebie
...
A ja zaraz będę będę musiała wybierać...
a nie chcę Cię stracić... nie dzisiaj. .. nie teraz. ..

Wykrzykiwałabym całą nocTwoje imię
Gdyby to mogło sprawić, żebyś był przy mnie
I zrobiłabym cokolwiek nawet więcej, gdyby była szansa byś oddał mi serce
Lecz Ty nie chcesz, nie czujesz, zajęte masz  myśli
Może mi się Twoja twarz jeszcze dzisiaj przyśni
Może we śnie, przez chwilę, będziesz mnie potrzebował...
Niech chociaż ten sen serce moje schowa
I niech będzie on obrazem nadającym obiektywne barwy
rzeczywistości zastanej jaką jest naprawdę
Bez złudzeń bez żalu bez smutku
Pójdźmy przed siebie, razem, powolutku. ..

I niech moje serce okaże się twarde
Aby mogło udźwignąć. .. prawdę

sobota, 12 sierpnia 2017

Muśnięcie

Uczepiłam się Twojego dotyku jak deski
Ostatni ratunek, muśnięcie
Choć nastrój raczej niebieski
Próbuję sklecić skuteczne zaklęcie
A zima w Tobie wzbiera na sile
Mrozi Twoje serce i wszystko  wkoło
Odmroziłam sobie kończyn już tyle
Nie  chcę się żegnać z Tobą
Więc uczepilam się  Twojego dotyku
Choć stał się prawie niewyczuwalny
I łapiąc oddech po cichu
Chcę wierzyć, że był on dla mnie

piątek, 11 sierpnia 2017

Tylko o.

Życie na skale
Po ciemku, niedbale
W błocie  po pachy
Za pęto kiełbachy
Może  wyglądać jak
Jak z bajki o królach
Choć dzieje się w ulach

Każda  przeszkoda
Stara czy młoda
Każda  luźna deska
Czy płacz oseska
Każda straszna przeszkoda
Okropna choroba
Mogą być tylko niełatwym zakrętem
Podczas rejsu szczęścia okrętem

I nie  będę szarpać mięsa
Płakać nad rozlanym mlekiem
Zamierzam skusić się na kęsa
Witać i żegnać z uśmiechem
Bo nic więcej ani mniej nie mamy od losu
Jak tylko to co sami  weźmiemy ze zdarzeń chaosu

środa, 2 sierpnia 2017

Jesteś mi. .. bądź mi. ..

Jesteś mi ważny
Jesteś wyjątkowy
Jesteś mi lekarstwem
Nawet na ból głowy
Jesteś mi slodyczą
Jesteś odetchnieniem
Bądź mi jak najdłużej
Bądź spełnionym marzeniem. ..

Stories by Klaudia KiKi on Medium

Życzenia - zbiór