Napisałam na szkle Twoje imię
I niech go wiatr nie zwieje, a deszcz nie zmyje
Napisałam je swoim marzeniem
Jak wieczne będzie - nie wiem
Rozsypane między nami ziarna goryczy
Zakwitnąć mogą pięknie
Niech wyrośnie z nich ogród dziki
Ktoś napisze o tym piosenkę
Rozsypane między nami milczenie
Niech przełamie się na tysiąc części
I wykrzycz mi to czego nie wiem
Będziemy chociaż mądrzejsi
Na szali postawione, co-nieco i cokolwiek
Dynda się teraz w słów cieniu
Zostało przeważone przez jedną zapałki pochodnię
Co może zgasnąć w oka mgnieniu
A jeśli ogniskiem wybuchnie
Podpali nam włosy i ściągnie skórę
Niech z całym światem tak łupnie
Niech nie zostanie nawet pagórek
I cisza niech wszechświat ogarnie
Nie tylko mnie i Ciebie
Skoro serca nikt nie przygarnie
Po jednym smutnym "nie wiem"
Rozsypane między nami róż płatki
Jak łzy, których rzeki nie wyschły
A po nich pływają statki
Nie istnieje ląd suchy, zdrowe zmysły
Jak skoczę za burtę utonę
Jak skoczysz za burtę zaginiesz
I żadne myśli zranione
Nie sprawią, że będziesz przy mnie
Pod białym żaglem- chorągiewką
Napisałam na szkle Twoje imię
Jestem tylko kobietą
I chcę abyś był przy mnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz