środa, 17 marca 2021

Spóźnione kondolencje

Nie można opisać straty
Można mieć tylko nadzieję
Że zobaczy się ukochaną osobę 
Na twarzy dziecka, gdy się zaśmieje

Nie da się pocieszyć nikogo kto stracił
Kogoś, kto był mu więcej niż inni 
Smutek zamieszkał w miejscu wczorajszych zmartwień 
Można szukać tych, co temu winni

Można też zapakować starannie, bezpiecznie,
Wspomnienia słodkie, ciepłe, przyjemne
I dzielić się miłością, co będzie trwać wiecznie
Co dostałem od Niej, dzieci dostaną ode mnie 

I reszta świata choć bez Niej uboga 
Jak brzydsza siostra, skromniejsza kolacja
Otrzyma kawałek nieba, gdzie stała jej noga
Został blask szczęścia na wiecznych wakacjach

Zapach jej włosów unosić się będzie
Wszędzie, gdzie serce matki 
Niemal boskie siły znikąd wydobędzie
I tam gdzie błoto zasadzi kwiatki


Nie umiem składać kondolencji,
Zawsze wydają się puste, żałosne...
Zmarli żyją ciągle nam w pamięci,
Światu - w kwitnieniu kwiatów na wiosnę.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Stories by Klaudia KiKi on Medium

Życzenia - zbiór