Na nieużytkach rosną kwiaty niespotykane
Takie z którymi trudno rozstać się nad ranem
Choć gdy je zerwać mogą okazać się trujące
I ciągle tęsknić będą za słońcem
Na drodze czasem wyboistej
Spotkać można kwiaty ogniste
I oczywiście dotknąć i spłonąć
Jeśli jednak trzeba to wolę tak ginąć
I co wieczór zasypiać
I co dzień się odradzać
I dzikie kwiaty nazywać
I drzewa przesadzać
Z kluczem w ręku
Nadzieją w sercu
Iść co raz dalej
Byle do przodu
Byle wytrwale
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz