Dom mój daleko, nad rzeką Hudson czas się zatrzymać
Nie widać nic na horyzoncie, nie warto kłótni wszczynać,
Wstecz się oglądać też nie ma sensu i nie ma po co,
Prawda nawiedza całkiem z nienancka, przychodzi nocą.
Dom mój daleko, a Twoje ramiona nie są schronieniem,
Gdy pozwolileś być im innej marzeniem.
Dom mój daleko, serce bezpańskie tylko się tuła,
Dla jednych kwiaty i suknie białe a dla mnie stuła.
I niech grzmią pioruny Twoich słów i oczu, dom mój daleko, ja z Tobą obok snów nie przeskoczę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz