sobota, 3 lipca 2021

Salicylowy sen

Salicylowy sen
Piecze i odkaża
Jak lipcowy dzień
Co zdaje się powtarzać

Jak gorące słońce
Co rozjaśnia włosy
W których kwiaty więdnące
Przyciągają osy

Utleniony rozumu cień
Zaspokaja się ciszą
Gdzie jak zwykły leń
Mózg leży zdechłą myszą

Wzrok można odwrócić
Myśli zająć błahostką
Rzeczywistość ocuci 
Co jakiś czas mocną chłostą

Ale wtedy szybkim ruchem
Odkazić można ranę
Salicylowym spirytusem 
Co strupem zakwitnie nad ranem

Ból i pieczenie 
Pomogą zapaść w sen
Od prawdy niezaprzeczenie
Piękniejsza jest faza rem

I niech ogień naokoło 
Wydaje się słońcem lipcowym
A siwe włosy na skroniach
Polane miodem lipowym

Salicylowym snem
Co piecze i odkaża
Prześpimy każdy dzień
Do zaślubin z łopatą grabarza


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Stories by Klaudia KiKi on Medium

Życzenia - zbiór