Skoro z nas wszystkich masz najbliżej do nieba?
Może żebyś o nic nigdy nieprzyjemne nie zahaczył
I z miłością a nie z góry mimo wszystko na nas patrzył
By od świata nie odcięło w chmurach z głową stanowisko
I miał czas też na zabawę i na żarty - mimo wszystko
Ty co między nami, dla Ciebie z kolei
Mamy życzenia szczęścia i nadziei
Na lepsze czasy na miłość żarliwą
I satysfakcję z życia prawdziwą
Byś zbierał jak lubisz dyplomy dla sztuki
Lecz też wykorzystał zdobyte nauki
I znalazł się w miejscu dla siebie ciekawym
Pełnym wyzwań i smacznej kawy
Gdzie mógłbyś się spełniać
Gdzie mógłbyś odpoczywać
I z losem w karty ciągle wygrywać
Ty tam na górze, odpuść temu na dole
Niech nauka będzie tylko w szkole
Niech religia buduje domy w sercach
I dla chętnych, w cichych miejscach
Niech wojna nie przybiera Twojego imienia
Bo wojna to wojna - innej nazwy nie ma
I zrezygnuj z konieczności krwawej ofiary
Nawet jeśli jest Was trzech - tak nie do pary
Niech każdy sam odpowiada za swe czyny
Dziecku nie żałuj szczęścia i dziewczyny
Niech przykładem życia długiego pokaże
Co to pokój i i miłość, bez krzyża obrażeń
Ty co między nami, życzymy Ci z serca
Żeby odpoczęła Twa ciężka głowa mędrca
By los ułożył inną drogę dla Ciebie
Gdzie przez chwilę, na ziemi, będzie jak w niebie
Bez kłótni, polityki, wytykania palcami,
Tam gdzie ogrody nie okazują się być koszarami
Żebyś mógł spać spokojnie i przed snem nie tylko w środy
Nie cudem a z miłości, dostawał swoje ulubione lody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz