Uspokaja mnie cichy twój dotyk … kartko biała, kartko z maczkiem – maczkiem zapisana.
Kiedy tylko zaczynają drżeć kolana … jestem tobie, papierowa cegło, oddana.
I jeśli jest jakaś najlepsza kryjówka to miedzy półmrokiem a Tobą, Ty wiesz wszystko i nie boisz się jutra … a ja dzięki Tobie … staję się inną osobą…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz