Zapalę nad twoim domkiem dalekim
Zapałką
na chwilę – pamięć na wieki
i przez
to małe ognisko ciepła
Sprawię
by twoja dusza daleko nie uciekła
….
Bo jeśli umrę ja, a zdarzyć się tak może
chcę by
ktoś zostawił mi kwiaty na szarym marmurze
I żeby
nie zniknął ten napis nijaki
Że
kiedyś odwiedzał dziś leży tu taki
Nie chcę
się żegnać z nikim z was kochani
a
pożegnać się musiałam i ci, co zostali
Niech
będą i dziś na tym ciepłym cmentarzu
nad
grobem powiedzą, … że żyć się odważą
Wśród zapachu dymu
i topionego wosku
Idziemy ku światłu… idziemy po
prostu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz