Gdzie łąki na biało kwitnące karmią się słońcem -
Zabierz moje serce gorące,
Gdzie drzewa polane soczystym owocem -
Przykryj moje zmysły zielonym kocem...
Bo gdy moja dusza spowita tęsknotą,
W głowie bałagan, w ustach błoto,
To NIC - jest na skalę niewiarygodności
Mimo ,iż WSZYSTKO - mu zazdrości
Nie kochać Ciebie, nie chcieć
Nie szaleć codziennie z rozpaczy
Nie oglądać się za siebie
W strachu, że ktoś zobaczy...
Proszę spojrzenie ciepłe o obdarzenie mnie chwilą...
Kiedy nie ma nas, to tak jakby mnie nie było...
Zabierz więc serce gorące
Gdzie zastygnie w bezruchu
Uśpij zmysły szalejące,
Zabij obojętnością uśmiechu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz